czwartek, 16 listopada 2017

WYRWANI Z DOMOSTW O ŚWICIE I ROZSTRZELANI PRZEZ NIEMCÓW POD BYSZWAŁDEM

15 listopada b.r. o godz. 15.00 przy pomniku w Byszwałdzie upamiętniono czternastu mieszkańców  rozstrzelanych przez Niemców 76 lat temu.Następnie odbyła się uroczysta msza  święta w kościele pod wezwaniem św. Andrzeja w Byszwałdzie pod przewodnictwem księdza Szczepana Modliborskiego.Podczas mszy świętej ksiądz proboszcz 
przypomniał,że w tamtym czasie - gdybyśmy my żyli,to taki sam los nas by spotkał.

W uroczystościach wzięli udział: pan wójt –Tomasz Ewertowski, poczet sztandarowy Straży Pożarnej i poczet Rolników Indywidualnych  NSZZ Solidarność, delegacje ze szkół w Kazanicach i Byszwałdzie, samorządowcy,mieszkańcy oraz delegacja z gminnej biblioteki publicznej .

Rys historyczny oraz relacje mieszkańców wsi 


W 1941r. 15 listopada zginęło  czternastu  mieszkańców min. z Byszwałdu i Lubawy.
Zostali wyrwani ze snu nad ranem przez Niemców, pod pretekstem rzekomego podpalenia stodoły w Byszwałdzie. Policja niemiecka siłą wyciągnęła niewinnych ludzi ze swoich domostw, i  bosych bez odzienia w piżamach pędzono w miejsce egzekucji, gdzie dziś znajduje się pomnik pod Byszwałdem - Relacja mieszkańców z Byszwałdu.

W czasie II wojny w Rożentalu założona  była przez Niemców Tajna Policja  SS, która brutalnie obchodziła się z mieszkańcami lubawskich wsi  i okolic. ,,Dużą aktywność w znęcaniu się nad polską ludnością wykazywał się komendant niemieckiej policji w Lubawie Hans Kluge”..























Źródła:
- ,,Lubawa - Z dziejów miasta i okolic" - aut. Józef Śliwiński, wydawnictwo ,,Pojezierze"; Olsztyn,1982.
-  Relacje mieszkańców z Byszwałdu .


Autor: /L.E.M./