15 listopada b.r. o godz. 15.00 przy pomniku w Byszwałdzie upamiętniono czternastu
mieszkańców rozstrzelanych przez Niemców
76 lat temu.Następnie odbyła się uroczysta msza święta w kościele pod wezwaniem św. Andrzeja w Byszwałdzie pod przewodnictwem księdza Szczepana Modliborskiego.Podczas mszy świętej ksiądz proboszcz
przypomniał,że w tamtym czasie - gdybyśmy my żyli,to taki sam los nas by spotkał.
przypomniał,że w tamtym czasie - gdybyśmy my żyli,to taki sam los nas by spotkał.
W uroczystościach wzięli udział: pan wójt –Tomasz Ewertowski, poczet sztandarowy Straży Pożarnej i poczet Rolników Indywidualnych NSZZ Solidarność, delegacje ze szkół w Kazanicach i Byszwałdzie, samorządowcy,mieszkańcy oraz delegacja z gminnej biblioteki publicznej .
Rys historyczny oraz relacje mieszkańców wsi
W 1941r. 15 listopada zginęło czternastu mieszkańców min. z Byszwałdu i Lubawy.
Zostali wyrwani ze snu nad ranem przez Niemców, pod
pretekstem rzekomego podpalenia stodoły w Byszwałdzie. Policja niemiecka siłą
wyciągnęła niewinnych ludzi ze swoich domostw, i bosych bez odzienia w piżamach pędzono w
miejsce egzekucji, gdzie dziś znajduje się pomnik pod Byszwałdem - Relacja mieszkańców z
Byszwałdu.
W czasie II wojny w Rożentalu założona
była przez Niemców Tajna Policja
SS, która brutalnie obchodziła się z mieszkańcami lubawskich wsi i okolic. ,,Dużą aktywność w znęcaniu się nad polską ludnością
wykazywał się komendant niemieckiej policji w Lubawie Hans Kluge”..
Źródła:
- ,,Lubawa - Z dziejów miasta i okolic" - aut. Józef Śliwiński, wydawnictwo ,,Pojezierze"; Olsztyn,1982.
- Relacje mieszkańców z Byszwałdu .
Autor: /L.E.M./
Autor: /L.E.M./